Z okazji Światowego Dnia Pluszowego Misia w dniach od 25 do 27 listopada w bibliotece szkolnej można było oglądać wystawę pluszowych misiów, która powstała dzięki pomocy uczniów, którzy wypożyczyli bibliotece swoje pluszaki.

     Nie wszyscy zapewne wiedzą, że Światowy Dzień Pluszowego Misia ustanowiono dokładnie w setną rocznicę powstania maskotki – w 2002 roku. Wszystko zaczęło się jednak dużo wcześniej. W 1902 roku prezydent Stanów Zjednoczonych Teodor Roosvelt, wybrał się na polowanie. Po kilku godzinach bezskutecznych łowów, jeden z towarzyszy prezydenta postrzelił małego niedźwiadka i zaprowadził go do Roosvelta. Prezydent ujrzawszy przerażone zwierzątko, kazał je natychmiast uwolnić. Jeden ze świadków tego zdarzenia uwiecznił historię niedźwiadka na rysunku w waszyngtońskiej gazecie, którą czytał producent zabawek… Od tego momentu zaczęto wykorzystywać zdrobniałe imię prezydenta i sprzedawać maskotki pod nazwą Teddy Bear, która dziś w języku angielskim jest określeniem wszystkich pluszowych misiów.

     Tegoroczne obchody święta to nie tylko wystawa, na której zgromadzono 76 pluszowych misiów. W oddziale przedszkolnym i klasach młodszych odbyły się spotkania bibliotekarza z dziećmi. Wspólnie śpiewaliśmy misiowe piosenki, słuchaliśmy audiobooka „Kubuś Puchatek i przyjaciele”, kolorowaliśmy postacie misiów.

      Niektórzy uczniowie wielokrotnie przychodzili oglądać wystawę, ponieważ taka kolekcja zdarza się w bibliotece tylko raz w roku.

    Bardzo dziękuję wszystkim, którzy odpowiedzieli na mój apel i przynieśli z domów swoje pluszaki. Dzięki temu w bibliotece zrobiło się w tych dniach bardzo przytulnie i swojsko. Czuło się atmosferę baśniowości  i dzieciństwa. Zapraszam do obejrzenia zdjęć z wystawy.