TAJEMNICZY OGRÓD i nie tylko
Dodane przez AdminP dnia Października 10 2014 00:00:00

     Drugi wyjazd uczniów klas IV – VI w ramach projektu „Na skrzydłach kultury”  realizowanego przez fundację „Pomóżmy Dzieciom Poznać Świat” miał miejsce w piękny jesienny dzień 8 października. Tym razem naszym celem był Teatr im. A. Mickiewicza w Częstochowie. Uczniowie z dużą przyjemnością obejrzeli spektakl „Tajemniczy ogród” zrealizowany na podstawie znanej powieści Frances Hodgson Burnett. Młodsi poznali historie bohaterów i tajemnice kryjące się w mrocznym domu w Misselthwaite oraz w ogrodzie, do którego nikt nie miał wstępu przez 10 lat. Szóstoklasiści mieli okazję porównać powieść z jej sceniczną realizacją. Wszyscy przekonali się jaką rolę w teatrze odgrywa gra aktorska, scenografia, choreografia, operowanie światłem, efekty dźwiękowe, muzyka i piosenki. Po wyjściu z przedstawienia brzmiał wszystkim w uszach przewijający się w spektaklu refren piosenki Misselthwaite, Misselthwaite.


Treść rozszerzona

     Drugi wyjazd uczniów klas IV – VI w ramach projektu „Na skrzydłach kultury”  realizowanego przez fundację „Pomóżmy Dzieciom Poznać Świat” miał miejsce w piękny jesienny dzień 8 października. Tym razem naszym celem był Teatr im. A. Mickiewicza w Częstochowie. Uczniowie z dużą przyjemnością obejrzeli spektakl „Tajemniczy ogród” zrealizowany na podstawie znanej powieści Frances Hodgson Burnett. Młodsi poznali historie bohaterów i tajemnice kryjące się w mrocznym domu w Misselthwaite oraz w ogrodzie, do którego nikt nie miał wstępu przez 10 lat. Szóstoklasiści mieli okazję porównać powieść z jej sceniczną realizacją. Wszyscy przekonali się jaką rolę w teatrze odgrywa gra aktorska, scenografia, choreografia, operowanie światłem, efekty dźwiękowe, muzyka i piosenki.  Po wyjściu z przedstawienia brzmiał wszystkim w uszach przewijający się w spektaklu refren piosenki Misselthwaite, Misselthwaite.

     Nie zdążyliśmy jeszcze ochłonąć po wrażeniach scenicznych, a już uczestniczyliśmy w lekcji teatralnej, którą prowadziła pani Ewa Oleś. Najpierw zabrała nas do foyer, które otrzymało imię Marka Perepeczki, popularnego aktora i dyrektora częstochowskiej sceny  w latach 1998-2003. Zaprowadziła nas również na balkon, skąd roztaczał się widok na dużą scenę. Następnie zasiedliśmy na najmniejszej Scenie Histrion. Tam prowadząca przybliżyła nam historię teatru oraz opowiedziała, w jaki sposób powstają przedstawienia, jaka jest rola światła i rekwizytów scenicznych, po co przygotowuje się afisze i plakaty teatralne.

     Po wyjściu z teatru udaliśmy się na spacer po Częstochowie, który był jednocześnie ciekawą lekcją historii w plenerze. Rozpoczęliśmy naszą wędrówkę po mieście od kościoła św. Jakuba. Tam pani dyrektor Lidia Burzyńska opowiedziała uczniom o najważniejszych wydarzeniach z historii miasta. Na Placu Biegańskiego obejrzeliśmy wystawę zdjęć poświęconych wydarzeniom II wojny światowej. Przyjrzeliśmy się budynkowi ratusza, a następnie podążyliśmy III Aleją w kierunku Jasnej Góry. Zatrzymywaliśmy się przy ciekawych obiektach, a pani dyrektor opowiadała o nich. Mogliśmy przysiąść na ławeczce      z częstochowską poetką Haliną Poświatowską, zobaczyć najwęższą w mieście kamienicę pod numerem 71, podziwiać odrestaurowane kamieniczki na ulicy 7 Kamienic. Wszystkim podobało się w Parku im. Stanisława Staszica. Idąc alejkami przyglądaliśmy się różnym gatunkom drzew, które pięknie prezentowały się w jesiennej szacie. Widzieliśmy zegar słoneczny przy obserwatorium astronomicznym, zagrodę włościańską oraz drewnianą altanę parkową krytą gontem. Dużo radości sprawił wszystkim widok kaczek pływających po stawie. Po wyjściu z parku naszym oczom ukazał się imponujący klasztor na Jasnej Górze. Przed główną bramą zobaczyliśmy pomnik kardynała Stefana Wyszyńskiego. Następnie przeszliśmy przez Park 3 Maja, w którym widzieliśmy piękne drzewa. Dziewięć z najbardziej okazałych, w wieku od 80 do 160 lat, o rozmiarach przekraczających 300 cm obwodu ustanowionych zostało pomnikami przyrody, o czym świadczyły znajdujące się na nich tabliczki. Ostatnim punktem na trasie zwiedzania był rozległy Rynek Wieluński. Tam czekał na nas autokar. Trochę zmęczeni, ale pełni przeżyć i wrażeń wróciliśmy do Skrzydlowa.